Platforma Komunikacyjna Krakowa

22 szt to elektryczne solówki. Tutaj stawiam, że rozegra się to pomiędzy Ikarusem a Irizarem.
10 szt to elektryczne przegubowce tu również może być Irizar bo mają już dostępną wersję przegubową i podobnie jak solówki będzie tańsza od Solarisa.
10 solówek wodorowców - tu będzie ciekawie. Ostatnio na Śląsk do PKM poszło coś pod nazwą Polski Autobus Wodorowy, więc Solarka ma konkurencję.

Do wodorowych pojazdów autobusowych w Krakowie dołączą kiedyś wodorowe tramwaje? Niewykluczone - ale są z tym związane problemy:

– Rozmawiamy o tym, ale problemem jest dostępność wodoru i brak stacji do jego tankowania – zauważa prezes MPK i porównuje tę sytuację do planów zwiększenia udziału autobusów wodorowych.

Źródło: https://lovekrakow.pl/wodor-w-krakowski ... a-problemy

Dawno głupszego pomysłu nie słyszałem.

Ktoś niedawno publikował w którymś temacie (nie mogę teraz na szybko znaleźć) zestawienie kosztów użytkowania autobusów o poszczególnym napędzie i koszt użytkowania wodorowca był bodajże 3-4 razy wyższy niż autobusu elektrycznego. Nawet nie chcę myśleć ile kosztowałoby wzkm takiego tramwaju, 100 zł? Zdecydowanie pomysł wart kolei gondolowej na Osiedlu Piastów.

michal49944 pisze: 28 lis 2025, 20:26 Dawno głupszego pomysłu nie słyszałem.

Ktoś niedawno publikował w którymś temacie (nie mogę teraz na szybko znaleźć) zestawienie kosztów użytkowania autobusów o poszczególnym napędzie i koszt użytkowania wodorowca był bodajże 3-4 razy wyższy niż autobusu elektrycznego. Nawet nie chcę myśleć ile kosztowałoby wzkm takiego tramwaju, 100 zł? Zdecydowanie pomysł wart kolei gondolowej na Osiedlu Piastów.

3-4x to była różnica paliwa, a nie użytkowania. Wychodziło około 2.5-3zł więcej na wzkm

https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 88034.html

Poza kosztem kilometra, pragnę zwrócić uwagę na dwa kolejne absurdy:

1. Wodór ucieka z pojemników. Jeśli mamy mieć tramwaje jeżdżące sobie miesiącami z wodorem, bo może akurat wywali podstację, to będziemy sobie ulatniać grube pieniądze xD

2. Stacje tankowania wodoru nie są jakieś bardzo tanie. I jak ma to działać, stawiamy po jednej w każdej zajezdni, a potem wieczorem kolejka do ładowania? XD

mems pisze: 28 lis 2025, 22:14 3-4x to była różnica paliwa, a nie użytkowania. Wychodziło około 2.5-3zł więcej na wzkm

https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 88034.html

Odpadał koszt amortyzacji baterii i ładowarek, którego to nie ma w przypadku tramwajów.