Strona 30 z 32

Re: Numeracja linii

: 28 paź 2025, 23:44
autor: Ydhflx
Ankin pisze: 28 paź 2025, 22:08 Pasażerami to się akurat mało kto w Krakowie przejmuje, więc argument średni ;)
Aha, no to chyba że tak. Może i tysiącom ludzi będzie gorzej, ale ja mam takie widzimisię, więc tak ma być. Życzę ci w życiu skupienia się więcej na innych a mniej na sobie.

Nie wiem też jak mam na poważnie brać np. sugestie zmian tras które proponujesz - skąd mam wiedzieć że nie proponujesz tego żeby samemu mieć wygodniej, bo 'pasażerami to i tak się mało kto przejmuje'?
Ankin pisze: 28 paź 2025, 22:08
Czy dziś, ktoś, rozczula się nad irracjonalną zmianą przystanku Dworzec Główny (chyba taki był, jeżeli się mylę to proszę poprawcie mnie) na Teatr Słowackiego, który baaaaardzo dużo mówi o tym, że w pobliżu jest dworzec kolejowy, szczególnie osobom spoza Krakowa ;)
Przecież argument że 'robiono już absurdalne zmiany' jest argumentem przeciwko, a nie za, bo przede wszystkim przyznajesz, że zmiana jest "irracjonalna".
Ankin pisze: 28 paź 2025, 22:08 Czy ktoś dziś bulwersuje się, że obecna w świadomości pasażerów Basztowa LOT stała się Starym Kleparzem?
itd. itp.
Basztowa LOT była nazwą punktu który przestał istnieć. Dobrze, że została zmieniona, bo wprowadzała w błąd. Czy nazwa "50" wprowadza w błąd? Nie.

PS Proszę mnie oznaczyć jeśli ktoś znajdzie odpowiedź na pytanie "jak ta zmiana pomoże pasażerom". Do tego czasu czytanie tego wątku jest stratą czasu.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 0:31
autor: karol dżonson
Ydhflx pisze: 28 paź 2025, 23:44 PS Proszę mnie oznaczyć jeśli ktoś znajdzie odpowiedź na pytanie "jak ta zmiana pomoże pasażerom". Do tego czasu czytanie tego wątku jest stratą czasu.
Jak teraz o tym myślę, to o ile Krakusi zdecydowanie są przyzwyczajeni do tego że pięćdziesiątki to po prostu linie takie same jak i inne, to dla nowoprzyjezdnych - turystów, ale i przede wszystkim nowo wprowadzających się - faktycznie to oznaczenie może być nieco mylące. "A bo coś tam kiedyś mówili o KST, to pewnie działa jak w Poznaniu, nie?" albo nie daj Boże skojarzą sobie to z autobusami i będą przekonani że te linie pomijają przystanki na trasie. W końcu analogiczne skojarzenie ale z liniami 4x, 6x, 7x i 8x będzie jak najbardziej poprawne. 2x to wiadomo że nie wyjadą poza miasto bo bez torów jest to dosyć trudne do osiągnięcia.

Oczywiście jak ktoś chwilę tu pomieszka to zdoła ogarnąć że te linie tak naprawdę niczym się nie wyróżniają, ale może to ciutkę dołożyć do zdezorientowania w nowym mieście. Zawsze jest to jakiś argument.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 6:41
autor: michal49944
Naprawdę przecież nikt nie przyjeżdża do Krakowa i nie stwierdza że pojedzie sobie 50, bo jest przyspieszona albo z innego. Tylko sprawdza w Jakdojade/Google Maps itp. i jedzie tak jak mu aplikacja pokazuje. Nie interesuje go czy linia ma numer 7, 50 czy jeszcze jakiś inny. Ważne aby dojechać do celu. Naprawdę nikt na te numerki nie patrzy czy są po kolei czy coś znaczą.

I owszem do zmiany numerów 50 i 52 ludzie przyzwyczają się najdłużej w tydzień, tylko pytanie po co to robić. Bo chyba nie uzasadniacie potrzeby zmiany tym, że komuś na forum nie podoba się dziura w numeracji.

Zgadzam się, że w przypadku sporej remarszrutyzacji gdzie połowa linii zmieni swoją trasę uporządkowanie miałoby sens, ale robienie tego "jak najszybciej" byle uporządkować numerację jest bezsensownym pomysłem.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 7:40
autor: Kojak
michal49944 pisze: 29 paź 2025, 6:41 Naprawdę przecież nikt nie przyjeżdża do Krakowa i nie stwierdza że pojedzie sobie 50, bo jest przyspieszona albo z innego. Tylko sprawdza w Jakdojade/Google Maps itp. i jedzie tak jak mu aplikacja pokazuje. Nie interesuje go czy linia ma numer 7, 50 czy jeszcze jakiś inny. Ważne aby dojechać do celu. Naprawdę nikt na te numerki nie patrzy czy są po kolei czy coś znaczą.

I owszem do zmiany numerów 50 i 52 ludzie przyzwyczają się najdłużej w tydzień, tylko pytanie po co to robić. Bo chyba nie uzasadniacie potrzeby zmiany tym, że komuś na forum nie podoba się dziura w numeracji.

Zgadzam się, że w przypadku sporej remarszrutyzacji gdzie połowa linii zmieni swoją trasę uporządkowanie miałoby sens, ale robienie tego "jak najszybciej" byle uporządkować numerację jest bezsensownym pomysłem.
1. Jeżeli pasażera nie interesuje nr a trasa - co jest prawdą - to po jaka cholere w ogole sa numery, a nie jakies inne oznaczenia? A jeśli sa numery to czemu ida nie w miarę pokolei, a nie sa losowane jak w dużym lotku?
Przecież np linia 1 mogłaby byc linia dzienna, a linia 2 już nocna, linia 3 linia szybkiego tramwaju, a linia r uruchamiana na święta itp pasażerowi - zgodnie z tym co piszą tutaj osoby przeciwne uporządkowaniu numeracji - jest kompletnie obojętne, a samo uporządkowanie nic pasażerowi nie da. Zatem mam taki wniosek racjonalizatorski, żeby kolejne linie jesli jakies powstaną miały numery: 88, 72, 94, 197 (tak wiem, jest to numery autobusowy, ale pasazerowi przecież to obojetne)
Widzimy wyraźnie, ze jednak jakiś sens trzymania porządku z numerami jest, skoro nie robimy jak powyżej.

Natomiast zgadzam sie, ze marszrutyzacja jest dobra okazja do uporządkowania. I skończenia z fikcja propagandową. Bo dla pasażera moze to nie ma większego znaczenia wtedy kiedy jedzie, natomiast ma to znaczenie polityczne, gdy rozmawiamy o potrzebach komunikacyjnych, wówczas łatwo o użycie argumentu: no przecież jest Szybki Tramwaj linia 50.... itp
W tym wzgledzie zmiana ma sens.
karol dżonson pisze: 29 paź 2025, 0:31
Jak teraz o tym myślę, to o ile Krakusi zdecydowanie są przyzwyczajeni do tego że pięćdziesiątki to po prostu linie takie same jak i inne, to dla nowoprzyjezdnych - turystów, ale i przede wszystkim nowo wprowadzających się - faktycznie to oznaczenie może być nieco mylące. "A bo coś tam kiedyś mówili o KST, to pewnie działa jak w Poznaniu, nie?" albo nie daj Boże skojarzą sobie to z autobusami i będą przekonani że te linie pomijają przystanki na trasie. W końcu analogiczne skojarzenie ale z liniami 4x, 6x, 7x i 8x będzie jak najbardziej poprawne. 2x to wiadomo że nie wyjadą poza miasto bo bez torów jest to dosyć trudne do osiągnięcia.

Oczywiście jak ktoś chwilę tu pomieszka to zdoła ogarnąć że te linie tak naprawdę niczym się nie wyróżniają, ale może to ciutkę dołożyć do zdezorientowania w nowym mieście. Zawsze jest to jakiś argument.
bardzo dobry argument. Zgadzam sie. Wystarczy spojrzeć trochę szerzej, wyjść poza ograniczony horyzont myślowy i argumenty same sie pojawiają.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 9:28
autor: Kaszmir
Kojak pisze: 29 paź 2025, 7:401. Jeżeli pasażera nie interesuje nr a trasa - co jest prawdą - to po jaka cholere w ogole sa numery, a nie jakies inne oznaczenia? A jeśli sa numery to czemu ida nie w miarę pokolei, a nie sa losowane jak w dużym lotku?
Przecież np linia 1 mogłaby byc linia dzienna, a linia 2 już nocna, linia 3 linia szybkiego tramwaju, a linia r uruchamiana na święta itp pasażerowi - zgodnie z tym co piszą tutaj osoby przeciwne uporządkowaniu numeracji - jest kompletnie obojętne, a samo uporządkowanie nic pasażerowi nie da. Zatem mam taki wniosek racjonalizatorski, żeby kolejne linie jesli jakies powstaną miały numery: 88, 72, 94, 197 (tak wiem, jest to numery autobusowy, ale pasazerowi przecież to obojetne)
Widzimy wyraźnie, ze jednak jakiś sens trzymania porządku z numerami jest, skoro nie robimy jak powyżej.

Natomiast zgadzam sie, ze marszrutyzacja jest dobra okazja do uporządkowania. I skończenia z fikcja propagandową. Bo dla pasażera moze to nie ma większego znaczenia wtedy kiedy jedzie, natomiast ma to znaczenie polityczne, gdy rozmawiamy o potrzebach komunikacyjnych, wówczas łatwo o użycie argumentu: no przecież jest Szybki Tramwaj linia 50.... itp
W tym wzgledzie zmiana ma sens.
bardzo dobry argument. Zgadzam sie. Wystarczy spojrzeć trochę szerzej, wyjść poza ograniczony horyzont myślowy i argumenty same sie pojawiają.
Ponawiam prośbę o pisanie postów poprawnym językiem. Zgodnie z Regulaminem forum, Art. 2 §3, "do obowiązków Użytkownika należy używanie poprawnej gramatycznie, ortograficznie, stylistycznie oraz interpunkcyjnie polszczyzny." Każdy z nas czasem robi błędy i jest to zrozumiałe, lecz w niektórych postach jest tyle byków że zaczynają być trudne do czytania. Jest 2025 rok, wiele przeglądarek automatycznie podkreśla przy pisaniu niepoprawne wyrazy, są też strony które podpowiadają korekty. Naprawdę da się.

Przypominam też, że akceptowalne są posty bez polskich znaków bo niektórzy o to prosili, ze względu na używanie klawiatur które mogą nie mieć odpowiednich symboli. W takiej sytuacji jednak cały post powinien być bez polskich znaków, a nie losowa część wyrazów.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 9:39
autor: Kojak
Ok, będę przykładać większą wagę do interpunkcji. Pisząc z telefonu, ten słownik czasem sam zmienia, albo wstawia jakieś kwiatki.
Swoją drogą - forum nie ma własnego edytora tekstów, który podświetlałby propozycje lub automatycznie edytował jak niektóre wersje Worda ? Kurcze mamy 2025, AI... takie rzeczy już istnieją...

BTW
Czemu możliwość edycji postów jest tylko czasowa? I nie można później wrócić do tego, by wyedytować post np. z błędami interpunkcyjnymi, literówkami ?

Teraz wyedytowałem ten post i nie ma po tym śladu.
A normalną praktyką na forach jest, że post można edytować cały czas i pojawia się na dole stosowna adnotacja, o tym kiedy, ile razy oraz przez kogo post został edytowany.

BTW 2 - przyjmujecie zaświadczenia o dyslekcji ? ;) ;) ;)

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 10:37
autor: Ankin
Ydhflx pisze: 28 paź 2025, 23:44 Aha, no to chyba że tak. Może i tysiącom ludzi będzie gorzej, ale ja mam takie widzimisię, więc tak ma być. Życzę ci w życiu skupienia się więcej na innych a mniej na sobie.
Jakieś uzasadnienie dla stwierdzenia, że tysiącom ludzi będzie gorzej kiedy zrobi się porządek w numeracji linii tramwajowych?
Ydhflx pisze: 28 paź 2025, 23:44 Nie wiem też jak mam na poważnie brać np. sugestie zmian tras które proponujesz - skąd mam wiedzieć że nie proponujesz tego żeby samemu mieć wygodniej, bo 'pasażerami to i tak się mało kto przejmuje'?
Odpowiedź jest bardzo prosta - ignoruj to co piszę/dodaj mnie na czarną listę. Nie będziesz się niepotrzebnie denerwował, tracił bezproduktywnie czas oraz energię na dociekanie czy w wyniku jakieś tajemniczej mocy sprawczej o której posiadaniu sam nie wiem, mogę przyczynić się do tego, że dana linia tramwajowa albo autobusowa zmieni docelową trasę abym miał "wygodniej" :lol:
Ydhflx pisze: 28 paź 2025, 23:44 Przecież argument że 'robiono już absurdalne zmiany' jest argumentem przeciwko, a nie za, bo przede wszystkim przyznajesz, że zmiana jest "irracjonalna".
Jesteśmy ludźmi z innej bajki, to już wiemy. Więc tym samym dla mnie irracjonalna choćby była zmiana przystanku Dworzec Główny na Teatr Słowackiego, dla Ciebie absurdalną zmianą będzie uporządkowanie numeracji linii tramwajowych np. przy okazji kolejnej marszrutyzacji.
Ydhflx pisze: 28 paź 2025, 23:44 PS Proszę mnie oznaczyć jeśli ktoś znajdzie odpowiedź na pytanie "jak ta zmiana pomoże pasażerom". Do tego czasu czytanie tego wątku jest stratą czasu.
Nikt nie zmusza do czytania, tym bardziej odpowiadania. Więcej luzu do świata, innych i samego siebie życzę a przede wszystkim wszystkiego dobrego na całą dzisiejszą, przepiękną, słoneczną środę, oraz pozostałe dni tygodnia 8-)
Kojak pisze: 29 paź 2025, 9:39 [...]
BTW
Czemu możliwość edycji postów jest tylko czasowa? I nie można później wrócić do tego, by wyedytować post np. z błędami interpunkcyjnymi, literówkami ?
Teraz wyedytowałem ten post i nie ma po tym śladu.
A normalną praktyką na forach jest, że post można edytować cały czas i pojawia się na dole stosowna adnotacja, o tym kiedy, ile razy oraz przez kogo post został edytowany.
Jeżeli się mylę to proszę o ewentualne sprostowanie kogoś z administracji, kto zna jak funkcjonuje forum PKK "od zaplecza".
Wnioskuję, że postu nie możesz już edytować w momencie, kiedy minęło trochę czasu po napisaniu przez siebie postu X, inna osoba napisze pod nim pod Y i odniesie się do Twojej wcześniejszej wypowiedzi.
Też spotkałem się z taką sytuacją, że nie miałem już możliwość edycji swojej wcześniej wypowiedzi.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 11:06
autor: Jelczyk
Nie jest 30min na edytowanie? Albo faktycznie edycja kończy się w momencie kolejnej odpowiedzi. Myślę, że jest to celowe, żeby ktoś nie podmieniał treści.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 11:40
autor: Ydhflx
Ankin pisze: 29 paź 2025, 10:37 Jakieś uzasadnienie dla stwierdzenia, że tysiącom ludzi będzie gorzej kiedy zrobi się porządek w numeracji linii tramwajowych?
Przeciętny użytkownik komunikacji miejskiej po prostu przychodzi na przystanek i czeka na tramwaj o swoim numerze. Jak mu zmienisz to będzie musiał poświęcić czas aby się zorientować jaką trasą jeździ ta nowa "7".
Ankin pisze: 29 paź 2025, 10:37 Odpowiedź jest bardzo prosta - ignoruj to co piszę/dodaj mnie na czarną listę. Nie będziesz się niepotrzebnie denerwował, tracił bezproduktywnie czas oraz energię na dociekanie czy w wyniku jakieś tajemniczej mocy sprawczej o której posiadaniu sam nie wiem, mogę przyczynić się do tego, że dana linia tramwajowa albo autobusowa zmieni docelową trasę abym miał "wygodniej" :lol:

Jesteśmy ludźmi z innej bajki, to już wiemy. Więc tym samym dla mnie irracjonalna choćby była zmiana przystanku Dworzec Główny na Teatr Słowackiego, dla Ciebie absurdalną zmianą będzie uporządkowanie numeracji linii tramwajowych np. przy okazji kolejnej marszrutyzacji.

Nikt nie zmusza do czytania, tym bardziej odpowiadania. Więcej luzu do świata, innych i samego siebie życzę a przede wszystkim wszystkiego dobrego na całą dzisiejszą, przepiękną, słoneczną środę, oraz pozostałe dni tygodnia 8-)
Ależ to nie ja się denerwuję - tylko ty, jak widać na załączonym obrazku. A to co robisz to nazywa się projekcja, i/albo pasywna agresja. Apeluję abyś przestał to robić i pisał co najmniej w tonie neutralnym.

Po drugie, pytanie które zadałem było retoryczne. Chciałem po prostu zwrócić uwagę na fakt, że jeśli argumentacją jest "może większości będzie gorzej, ale mi lepiej" - to w ten sposób można uzasadnić cokolwiek, i istnienie tego forum traci sens - bo zamieni się w konkurs oświadczeń gdzie każdy będzie postulował wzmocnienie 'swoich' linii kosztem pozostałych. Jest to wniosek oczywisty. A że ty wziąłeś ten wniosek z twojej argumentacji jako atak na ciebie - to jedynie dowodzi, że twoja argumentacja nie ma sensu. Bo ja tylko zapytałem, czy na prawdę chcemy iść tą drogą, którą sam wytyczyłeś.

Dla ciebie porządek jest jeśli 50 zmienimy na 7. Dla kogoś innego jesli 24 zmienimy w 15, bo 2xx to linie algo. Dla kogoś jeszcze innego jak zlikwidujemy wszystkie linie 1-cyfrowe, aby je zarezerwować na (pre)metro. Dla kogoś jeszcze innego jak zmienimy wszystkie numery na parzyste, a linie wspomagające będą sąsiednim nieparzystym. Dla kolejnej osoby wspomagające powinny być oznaczone literką. Dyskutowanie który sposób jest lepszy musi opierać się o merytoryczne argumenty, a nie o widzimisię oraz ataki osobiste. Inaczej to nie będzie dyskusja, tylko lista oświadczeń.

Po ostatnie, masz oczywiście pełne prawo pisać swoje przemyślenia, jak zmienić naszą komunikację aby tobie było lepiej - tylko poza tym, że do tego odpowiedniejszy byłby chyba facebook Twitter, to jak jednak piszesz to na merytorycznym forum - do czego masz pełne prawo - to nie miej pretensji, że inni się pytają, jak to ma pomóc ludziom; albo że zwracają ci - zgodną z prawdą, co sam przyznałeś!) uwagę, że kierujesz się egoistycznym interesem. Bo też mam do tego prawo.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 11:59
autor: Kaszmir
Ankin pisze: 29 paź 2025, 10:37Jakieś uzasadnienie dla stwierdzenia, że tysiącom ludzi będzie gorzej kiedy zrobi się porządek w numeracji linii tramwajowych?
Tak - po każdej zmianie nazwy przystanku pojawia się masa krytyki od osób, które były przyzwyczajone do starych nazw. Zmiany na "T. Słowackiego" czy "Stary Kleparz" były kilka lat temu a wciąż są ludzie, którzy używają starych określeń. Trochę inny temat, lecz znam osoby które po denominacji z 1995 przez kilkanaście lat dalej przeliczały ceny "na stare".

Siła ludzkiego przyzwyczajenia jest ogromna. My tutaj żywo interesujemy się tematyką km i możemy śledzić zmiany godzinami, lecz zwykły pasażer km nie chce studiować nowych tras, mapek itd., tylko po prostu wsiąść w połączenie które zna i dojechać do celu bez kombinowania.

Dla przykładu, znam osobę, która po wydzieleniu "494" nie wiedziała, że jedzie tą samą trasą (poza Azorami) i pomijała jej kursy, czekając na "194".

Tak, mi też zdarza się postulować zmiany numerów. Zawsze staram się to jednak uzasadniać, choćby ułatwieniem zapamiętania tras, uświadomieniem że np. daną linią można jeździć z kartą na inną (np. całe "161" pokrywa się ze "111" więc mogłoby stać się "411"), czy to kwestią kończenia się dostępnej numeracji (znów "161">"411" jako przykład bo wszystkie "1x1" są obecnie zajęte).

Tymczasem zamiana "52" na "12" nie zmienia niczego, nie ułatwia zapamiętania, a wielu utrudni ogarnięcie zmian w siatce. Zwykły pasażer nie pamięta od dawna, że "5x" miały być KST, zresztą nie są od 13 lat bo "52" nigdy KST nie było. Dla zwykłego pasażera "5x" to zwykłe linie, tak zresztą są opisane w oficjalnych rozkładach i tylko garść miłośników próbuje podnosić argument o KST sprzed kilkunastu lat. Tak sam zwykłego pasażera nie interesuje, że są dziury w numeracji, zapewne mało kto oprócz miłośników byłby w stanie wymienić wszystkie kursujące linie tramwajowe, bo i po co mu taka wiedza? Typowy pasażer korzysta na co dzień z kilku linii które ma pod domem + ew. przesiadki i reszta systemu go nie interesuje.

Jeśli Miasto ma komplikować życie kilkudziesięciu tysiącom pasażerów linii "50" i "52" po to, by kilkunastu-kilkudziesięciu miłośników poprawiło swoje odczucia estetyczne, trudno to zaakceptować. Dlatego osobiście nie spodziewam się zmian w numeracji.
Jelczyk pisze: 29 paź 2025, 11:06Nie jest 30min na edytowanie? Albo faktycznie edycja kończy się w momencie kolejnej odpowiedzi. Myślę, że jest to celowe, żeby ktoś nie podmieniał treści.
Mieliśmy przypadki, gdy skłócony Użytkownik odchodząc z forum, usuwał wszystkie swoje wpisy zamieniając je na puste posty ("del"), nieraz nawet setki wpisów z całej historii forum. Całkowicie zaburzało to tok dyskusji, dlatego zablokowaliśmy możliwość edycji posta po określonym czasie. Dawniej było 15 min, teraz jest 30, jeśli jest wola można ten okres jeszcze zwiększyć.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 12:02
autor: Ankin
Ydhflx pisze: 29 paź 2025, 11:40 Ależ to nie ja się denerwuję - tylko ty, jak widać na załączonym obrazku. A to co robisz to nazywa się projekcja, i/albo pasywna agresja. Apeluję abyś przestał to robić i pisał co najmniej w tonie neutralnym.
Nic nie poradzę na to, że moje wypowiedzi odbierasz jako projekcie/pasywną agresję.
Ydhflx pisze: 29 paź 2025, 11:40 Dla ciebie porządek jest jeśli 50 zmienimy na 7. Dla kogoś innego jesli 24 zmienimy w 15, bo 2xx to linie algo. Dla kogoś jeszcze innego jak zlikwidujemy wszystkie linie 1-cyfrowe, aby je zarezerwować na (pre)metro. Dla kogoś jeszcze innego jak zmienimy wszystkie numery na parzyste, a linie wspomagające będą sąsiednim nieparzystym. Dla kolejnej osoby wspomagające powinny być oznaczone literką. Dyskutowanie który sposób jest lepszy musi opierać się o merytoryczne argumenty, a nie o widzimisię oraz ataki osobiste. Inaczej to nie będzie dyskusja, tylko lista oświadczeń.
ww. kwestii wypowiedzieli się już moich przedmówcy kilka linijek wyżej.
Obstajesz przy swoim - OK. Ja pozostanę przy swoim. Nie oczekuję od Twojej osoby najmniejszej akceptacji oraz uznania dla mojego zapatrywania się na numerację linii tramwajowych.
Ydhflx pisze: 29 paź 2025, 11:40 Po ostatnie, masz oczywiście pełne prawo pisać swoje przemyślenia, jak zmienić naszą komunikację
Dziękuję, że pozwalasz mojej osobie na wyrażenie swojej opini na forum PKK.
Ydhflx pisze: 29 paź 2025, 11:40 aby tobie było lepiej - tylko poza tym, że do tego odpowiedniejszy byłby chyba facebook Twitter, to jak jednak piszesz to na merytorycznym forum - do czego masz pełne prawo - to nie miej pretensji, że inni się pytają, jak to ma pomóc ludziom; albo że zwracają ci - zgodną z prawdą, co sam przyznałeś!) uwagę, że kierujesz się egoistycznym interesem. Bo też mam do tego prawo.
Przyznam się szczerze, że już się pogubiłem w tej całej swoistego rodzaju psychoanalizie jakiej dokonałeś względem mojej osoby.
Najwidoczniej wiesz o mnie więcej niż ja sam, posiadasz wiedzę jakie zależności muszą nastąpić aby "było mi lepiej", gdzie kieruję się egoistycznym interesem itd. ;)
Bo jeżeli za ww. elementy uznajesz tylko i aż propozycję porządku w numerkach linii tramwajowych, którą można zrobić przy np. najbliższej marszrutyzacji, to z całym szacunkiem ja wysiadam :lol:

Jeżeli moja wypowiedź odebrałeś jako projekcie/pasywną agresję, proszę pokornie o wybaczenie. 8-)
Nie będę Ciebie już zadręczał swoim pisaniem bo nie zamierzam robić smietnika z tematu o numeracji linii tramwajowych.
Kaszmir pisze: 29 paź 2025, 11:59 Tymczasem zamiana "52" na "12" nie zmienia niczego, nie ułatwia zapamiętania, a wielu utrudni ogarnięcie zmian w siatce. Zwykły pasażer nie pamięta od dawna, że "5x" miały być KST, zresztą nie są od 13 lat bo "52" nigdy KST nie było. Dla zwykłego pasażera "5x" to zwykłe linie, tak zresztą są opisane w oficjalnych rozkładach i tylko garść miłośników próbuje podnosić argument o KST sprzed kilkunastu lat. Tak sam zwykłego pasażera nie interesuje, że są dziury w numeracji, zapewne mało kto oprócz miłośników byłby w stanie wymienić wszystkie kursujące linie tramwajowe, bo i po co mu taka wiedza? Typowy pasażer korzysta na co dzień z kilku linii które ma pod domem + ew. przesiadki i reszta systemu go nie interesuje.
Jeśli Miasto ma komplikować życie kilkudziesięciu tysiącom pasażerów linii "50" i "52" po to, by kilkunastu-kilkudziesięciu miłośników poprawiło swoje odczucia estetyczne, trudno to zaakceptować. Dlatego osobiście nie spodziewam się zmian w numeracji.
Dziękuję za rzeczowy argument w dyskusji.
Kaszmir pisze: 29 paź 2025, 11:59 [...]
Mieliśmy przypadki, gdy skłócony Użytkownik odchodząc z forum, usuwał wszystkie swoje wpisy zamieniając je na puste posty ("del"), nieraz nawet setki wpisów z całej historii forum. Całkowicie zaburzało to tok dyskusji, dlatego zablokowaliśmy możliwość edycji posta po określonym czasie. Dawniej było 15 min, teraz jest 30, jeśli jest wola można ten okres jeszcze zwiększyć.
Potwierdz proszę jeszcze jedną rzecz.
Mianowicie - użytkownik nie ma możliwości edycji posta, jeżeli ktoś innych na niego odpowiedział.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 13:25
autor: suchy
Ankin pisze: 29 paź 2025, 12:02 Potwierdz proszę jeszcze jedną rzecz.
Mianowicie - użytkownik nie ma możliwości edycji posta, jeżeli ktoś innych na niego odpowiedział.
Możesz edytować swój post przez 30 minut - nawet jeśli ktoś już na niego odpisał. Tylko wtedy pod twoim postem pojawi się informacja "Ostatnio zmieniony o godz.... X razy"

O teraz specjalnie ci wyedytuję mojego posta - 27 minut po jego napisaniu i po napisaniu twojej odpowiedzi :D

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 13:31
autor: Ankin
suchy pisze: 29 paź 2025, 13:25 Możesz edytować swój post przez 30 minut - nawet jeśli ktoś już na niego odpisał. Tylko wtedy pod twoim postem pojawi się informacja "Ostatnio zmieniony o godz.... X razy"
Dziękuję za informację.

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 15:02
autor: Ydhflx
Ankin pisze: 29 paź 2025, 12:02 Nic nie poradzę na to, że moje wypowiedzi odbierasz jako projekcie/pasywną agresję.
Tak, nic nie poradzisz na to co piszesz, masz jakiegoś bota który automatycznie wysyła z twojego konta 👍

Re: Numeracja linii

: 29 paź 2025, 15:11
autor: Kojak
Kaszmir pisze: 29 paź 2025, 11:59 Tymczasem zamiana "52" na "12" nie zmienia niczego, nie ułatwia zapamiętania, a wielu utrudni ogarnięcie zmian w siatce. Zwykły pasażer nie pamięta od dawna, że "5x" miały być KST, zresztą nie są od 13 lat bo "52" nigdy KST nie było. Dla zwykłego pasażera "5x" to zwykłe linie, tak zresztą są opisane w oficjalnych rozkładach i tylko garść miłośników próbuje podnosić argument o KST sprzed kilkunastu lat. Tak sam zwykłego pasażera nie interesuje, że są dziury w numeracji, zapewne mało kto oprócz miłośników byłby w stanie wymienić wszystkie kursujące linie tramwajowe, bo i po co mu taka wiedza? Typowy pasażer korzysta na co dzień z kilku linii które ma pod domem + ew. przesiadki i reszta systemu go nie interesuje.
Jeśli Miasto ma komplikować życie kilkudziesięciu tysiącom pasażerów linii "50" i "52" po to, by kilkunastu-kilkudziesięciu miłośników poprawiło swoje odczucia estetyczne, trudno to zaakceptować. Dlatego osobiście nie spodziewam się zmian w numeracji.
Jednak w 1999 roku kilkaset tysięcy mieszkańców Krakowa zaakceptowało zmiany znacznie większej ilości numerów linii i nikt nie twierdził, że jest to trudne do zaakceptowania, więc trochę ten argument do mnie nie przemawia. A nadmienię, że w 1999 r. chyba nawet garstki miłośników nie było, bo był to czas, kiedy nie było fora (fór, fur internetowych - jak się to odmienia w liczbie mnogiej?) A nawet jeśli byli, to nikt o tym nie wiedział, a połowa tego forum pewnie była w wieku przedszkolnym albo się jeszcze nie urodziła.

Argument o tym, że taki przeskok numeracji może sugerować, że ta linia pełni jakąś inną funkcję, jest słuszny. W Krakowie czy Warszawie autobusowe 500 to linie przyspieszone.
Wydaje mi się, że uporządkowanie systemu numeracji jest wystarczającym argumentem.
Oczywiście zgadzam się z tym, że robienie tego ot tak po prostu jest wprowadzaniem niepotrzebnego zamieszania, ale wykorzystanie otwarcia trasy tramwajowej w rejonie Ugorka jest akurat dobrą okazją ku temu, by ten propagandowy nr 52 przestał sugerować, że ta linia czymś szczególnym się różni.

Przy tej okazji chciałbym zapytać (no offense) czy gdy zmieniano 243 jadące za Bieżanów jako analogia do 143 też uważałeś, że to bez sensu i nie liczyłeś na taką zmianę? Dla linii, która jeździła pod tym numerem kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt lat zmieniliśmy numer dla tysięcy pasażerów, bo komuś akurat się uwidziało, że 3 powinna być w Skawinie. I nie ważne było, że 243 nawiązuje do 143 jako jej przedłużenie.
Zapewne znaleźlibyśmy więcej takich przykładów, ale nie chce mi się szukać, a piszę to z głowy chcąc pokazać pewien mechanizm i brak konsekwencji.